Opublikowano 9 stycznia 2024 r. 9 stycznia 2024 r.
W piątek „Washington Post” opublikował intrygujący artykuł zatytułowany „Prostytutka namawia prostytutki do składania zeznań podatkowych”; i jest w nim wszystko, czego można się spodziewać, bazując wyłącznie na tytule. „The Post” przeprowadził wywiad z kobietą podającą się za „Mię Lee”; była księgowa medycyny sądowej z Wall Street, a obecnie zawodowa dziewczyna i CPA. Jeśli to imię brzmi znajomo, pisaliśmy o niej już w listopadzie, kiedy załatwiła sobie reportaż w Insiderze (albo masz poboczny występ w OnlyFans, ponieważ Twoja firma jest tania z pensją i już stosuje się do jej rad). Zaoszczędzimy Ci jedno kliknięcie i zacytujemy nasz artykuł na jej temat:
Dla Lee ruchanie się z facetami dla pieniędzy jest lepsze niż jej stara praca, której wyczerpujące tempo doprowadziło ją do depresji. Na urlopie w 2018 roku zdała sobie sprawę, że praca ją niszczy, więc odeszła na dobre. W tym momencie eksperymentowała już z niezależnym „słodzeniem” (Google, jeśli chcesz), po tym jak współpracownik powiedział jej, jak był cukrowym tatą dla kobiet, które poznał w Seeking Arrangement. W 2019 r. przeszła na pełny etat.
Mówi, że wystawia chłopakom rachunki na 1500 dolarów za godzinę, a raczej co najmniej 3000 dolarów za maksymalnie dwie godziny jej czasu; 48 godzin kosztuje klientów 20 000 dolarów. Powiedziała Insiderowi, że spodziewa się zarobić od 400 000 do 800 000 dolarów przed podatkami, wydatkami i podatkami, po tym jak w pierwszym roku pracy na pełny etat zarobi 29 000 dolarów. Ze względu na „niezwykle dużą różnorodność” podczas jej głównego występu uzupełnia kamerą, striptizem i seksem przez telefon.
„Moje hasło brzmi: „Możesz zabrać dziewczynę z Wall Street, ale nie możesz zabrać bankiera z dziwki” i okazuje się, że to bardzo dobrze pasuje do wymarzonej dziewczyny z… wielu zawodowych dżentelmenów. w biurze” – fantazje – powiedział Lee Insiderowi.
Artykuł Posta jest nieco mniej lubieżny i koncentruje się na pracy Mii nie jako zawodowej koleżanki, ale na jej wysiłkach na rzecz szerzenia dobrych praktyk księgowych do innych dziwek.
Na seminarium podatkowym w Nowym Jorku na początku zeszłorocznego sezonu podatkowego Lee odpowiadała na każde pytanie taktownie, bez śmiechu i złośliwości, jakie te kobiety mogłyby spotkać u innego księgowego. Pomaga to, że jest już zaznajomiona z tą dziedziną: pytania dotyczyły tak złożonych tematów, jak odliczenie opłat uiszczonych za wynajem lochu i jak zgłosić dochód zapłacony w bitcoinach z platformy o nazwie „Spankpay”.
Wiele kobiet pyta Lee o odliczenia. Podczas seminarium podatkowego Lee posłużyła się przykładem swojego mieszkania z dwiema sypialniami, wyjaśniając odliczenia z tytułu domowego biura. „Nie mogę spisać na straty mojej podstawowej łazienki. Mogę spisać na straty moją drugą łazienkę, ponieważ przesyłam strumieniowo prysznice i pobieram za to opłaty” – powiedziała. „Niezłe” – powiedziała jedna z prostytutek.
Pomagała także prostytutkom w określeniu prezentów i płatności. IRS twierdzi, że prezentem jest:
Każdy transfer na rzecz osoby fizycznej, bezpośrednio lub pośrednio, za który pełne wynagrodzenie (mierzone w pieniądzach lub wartość) nie jest otrzymywana w zamian.
Oraz:
Darczyńca jest generalnie odpowiedzialny za zapłatę podatku od darowizn.
The Post podaje przykład:
Striptizerka powiedziała Lee, że niedawno była na wycieczce „i ten facet kupił mi diamenty”. Ostatecznie zdecydowali, że klejnoty są prezentem bez oczekiwania na usługi w zamian.
Na swoim kanale YouTube Money Talks with Mia udostępnia prostytutkom „bogactwo wiedzy na temat inteligentnego inwestowania, zarządzania finansami osobistymi i poruszania się po zawiłościach planowania finansowego jako SW”. Na przykład ten o pokonywaniu piętna finansowego:
Czy #thotaudit nadal jest aktualny?
Niech ktoś je wyśle na adres Mii. Ale nie zawracaj sobie głowy twórcami OnlyFans, którzy mówią, że są księgowymi, bo kłamią.
Prostytutka namawiająca prostytutki do złożenia zeznania podatkowego [Washington Post]
Udostępnij:
Powiązane
Opublikowano w Doradztwo zawodowe, Podatki